piątek, 28 czerwca 2013

Kolejny fragment, tym razem z drugiej części...

"[...] Jak zwykle wstał wcześniej, więc usiadł na łóżku i zaczął czytać książkę. Ktoś zapukał do drzwi.
     - Proszę! - krzyknął Net.
     - Cześć! - zawołała pani opiekunka.- Jak się dziś czujesz?
     - Szczerze?
     - No dobra.... Głupie pytanie.
     - Trochę tak.. -  odparł Net nie mogąc powstrzymać się przed sarkazmem.
     - Dobra. Mam do ciebie sprawę. Masz urodziny pierwszego stycznia, tak?
     - Chyba tak... Nie pamiętam...
     - Jak to? - zapytała zaskoczona pani.
     - No bo... Taj jakby, ja nigdy nie obchodziłem urodzin...
     - Przepraszam...
     - Za co?! Za dobre pytanie?! - wykrzyknął Net. [...]"

 

str. 51. Więcej niż 1000 słów, Franciszek Tadeusz sawicki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz